lis 07 2007

Maluję Twoją twarz


Komentarze: 1

Rach ciach ciach...

No patrzcie, to nawet coś przypomina.

Talentu plastycznego nigdy nie miałam. Nawet się umalować nie potrafię(ale to chyba najmniejsze zło).A dzisiaj jak natchniona rysowałam. Dzisiaj, znaczy między godziną 4 a 7 rano(spać nie mogłam). Pociągnięcia pędzlem moczonym w zwykłej farbie plakatowej. Trochę czerwieni, zieleni, błękitu, brązu i szarości. Kilka maźnieć, ot tak, od niechcenia i gotowe. Nie było żadnego planu co to będzie. Ale wyszła twarz. Koślawa, kolorowa, ale widzę oczy, nos, policzki i brodę...

Moje arcydzieło wisi na ścianie. Niech mi przyświeca w dążeniu do celu.

Ola89 : :
07 listopada 2007, 17:40
Pięknie... dusza się nastraja.

Dodaj komentarz