Obojętność
Komentarze: 1
Kurczę, ludzie mnie przerażają. Swoją obojętnością doprowadzają mnie do furii.
Gdy jechałam dzisiaj autobusem, próbowała do niego wejść pewna pani. Próbowała, bo poruszała się o kulach, nogi miała dziwnie powykręcane i na dodatek autobus był wysokopodłogowy. Nie mogła wejść. koło drzwi siedziała dwóch młodych chłopaków i żaden się nie ruszył, żeby pomóc tej pani. Więc ja się ruszyłam. Było ciężko, ale udało mi się wciągnąc tą panią po schodach.
A kiedy usiadłam byłam tak strasznie zła, że nikt nie chciał pomóc, choć wszyscy widzieli co się dzieje.
Dlaczego ludzie są tak cholernie obojętni?Czy jest w nich jeszcze dobroć?
I zaraz sobie przypomniałam jak rok temu w centrum handlowych na schodach ruchomych wywróciły się dwie starsze panie. Wszyscy patrzyli jak turlają się po tych schodach, ale oczywiście nikt nie pomógł. Nikt prócz mnie i koleżanki. Choć zanim doszłyśmy do schodów minęło trochę czasu, a ludzie już od kilku chwil stali tam i patrzyli się. Było tam, w tym tłumie 2 mężczyzn, ale się nie ruszyli.
Dlaczego?Czy tak mało obchodzi nas drugi człowiek?
Dlaczego ludzie chcą brać od innych, ale nie chcą nic dać z siebie?
Dodaj komentarz