Archiwum listopad 2007, strona 2


lis 02 2007 Tylko mnie poproś do tańca
Komentarze: 2

"Tylko mnie poproś do tańca

Ja na nic więcej nie liczę

Od krańca świata do krańca

Od piekła do nieba bram" 

Cisza w domu...Tak rzadko spotykana! U nas zawsze coś się dzieje, jakby dom pełen był ludzi.Ciągle tylko słyszę krzyki,podobno bliskich sobie ludzi. Ciągle im coś nie pasuje!I dzisiaj zapadła cisza...Pogasiłam światła w całym domu i usiadłam przy oknie...Mrok. Jest w nim coś, co pozwala mi się wyzwolić.Kiedy patrzyłam na ciemniejące niebo poczułam radość z tego, że to już koniec. Kolejny dzień dobiegł końca, a ja go przetrwałam!Jestem o jeden dzień bliżej do normalności!

Siedziałam przy oknie i słuchałam w kółko dwóch piosenek, w tym "tylko mnie poproś do tańca" Anny Jantar. I wyobraziłam sobie, całkiem jak na filmie, jak tańczę pod gwiazdami z zamaskowanym księciem, do tej właśnie piosenki.

Uwielbiam marzyć.

Zdaje się, że teraz będę miała więcej spokoju by oddawać się marzeniom...

Ojciec poszedł na odwyk...Przymusowy. Po 2 latach od rozpoczęcia sprawy w sądzie, w końcu coś zaczęło się zmieniać. Nie będzie już jego zwyczajowych krzyków,będzie spokój! Zupełnie jakby Gwiazdka przyszła półtora miesiąca wcześniej!

Optymizm?U mnie na razie jeszcze się nie przejawia. Na terapii grupowej pewna nowa dziewczyna powiedziała, że świat jest dla niej szary, a ja jej głupio pytam 

"Myślisz, że świat ma jednak kolory?" 

 

Ola89 : :
lis 02 2007 Niezniszczalna
Komentarze: 1

Przepis na Niezniszczalną:

250 gram wiary w lepsze jutro

2 szczere łzy

15 deko wiary we własne możliwości

szczypta zainteresowań

15 słów płynących prosto z serca

 

Wszystko dodać do siebie, ale nie mieszać, bo straci smak.

Schłodzić w lodówce przez około 2 godziny. Zjeść zimne, żeby się otrząsnąć i zdać sobie sprawę, że jeszcze może być lepiej. 

 

 

Ola89 : :
lis 01 2007 Sen o lepszym dniu
Komentarze: 2

Kiedy nie wychodzi się z domu samemu od wielu miesięcy, kiedy nie dzieje się w Twoim życiu nic, z wielkim wytęsknieniem czekasz na noc.W nocy przychodzą sny. Dobre sny. Sny o zyciu jakiego nie mam. Sny o przyjaźni, miłości, dobru. W sennych marzeniach odnajduję życie i przyjemność z niczym nieporównywalne. Tylko tam mam swój świat i tylko tam coś się dzieje. Każdego dnia budzę się zła, bo coś najdroższe mojemu sercu właśnie się zakończyło. Jednocześnie już rano zaczynam marzyć o wieczorze, kiedy będę mogła zatopić się w swoją poduszkę i odpłynąć...

Kiedy człowiek nie ma już prawdziwego życia pozostaje mu to nierealne. W końcu w trakcie snu to ja jestem główną postacią, która żyje, odczuwa, przeżywa.

Można chyba powiedziec, że prowadzimy dwa życia.

A na pewno ja prowadzę... 

Ola89 : :
lis 01 2007 Wyobraź sobie
Komentarze: 3

Wyobraź sobie, że wychodzisz z domu... Idziesz po ulicy, niczego jeszcze nieświadomy...Nagle naprzeciwko Ciebie pojawia się człowiek. Idzie w twoim kierunku, a Ty czujesz się jakbyś miała atak serca; serce wali jak szalone, oczy się wysuszają, ręce się pocą i drżą, czujesz, że zaraz zwymiotujesz.Mijasz człowieka, który nawet na Ciebie nie spojrzał, a Ty czujesz jakbyś przebiegł kilka kilometrów. Ale idziesz dalej. Mijasz kolejnych ludzi i za kazdym razem sytuacja się powtarza. Mijasz jeszcze jedną osobę i nie dajesz rady. Nogi się pod Tobą uginają i przysiadasz na ziemi. Musisz się uspokoić. A kiedy wracasz do "normalności"  stwierdzasz, że nie możesz się ruszyć. Czujesz się, jakby ktoś zabrał Ci nogi. Albo jakbys był sparaliżowany. Nie chcesz iść dalej, chcesz wrócić do domu, ale już tego nie możesz...Mijają sekundy, ciągnące się jak godziny...Wstajesz z ziemi...Idziesz do domu, z głową spuszczoną do ziemi, a mimo to ciągle widzisz spojrzenia ludzi skierowane na Ciebie.

Wyobraź sobie, że czujesz się tak za każdym razem kiedy wychodzisz...

Już mi się nie dziwisz, że nie wychodzę z domu? 

Ola89 : :